W drużynie PGE GKS Bełchatów wielka radość – po trzech latach gry w II lidze Brunatni wracają na zaplecze piłkarskiej Ekstraklasy. Sezon 2018/2019 zaliczyć należy więc do udanych. Gratulacje i podziękowania przekazała klubowi prezydent Mariola Czechowska, a także jej zastępcy Dariusz Matyśkiewicz i Łukasz Politański.
W ostatniej ligowej kolejce sezonu o miejsce premiowane awansem do I ligi walczyły PGE GKS Bełchatów oraz Elana Toruń. Aby go zdobyć, bełchatowianie musieli osiągnąć lepszy lub taki sam wynik jak zawodnicy z Torunia. I wywalczyli, remisując bezbramkowo w meczu z Błękitnymi Stargard.
Z piłkarzami oraz przedstawicielami klubu spotkała się prezydent Mariola Czechowska, która wspólnie z wiceprezydentami Dariuszem Matyśkiewiczem i Łukaszem Politańskim pogratulowała im sukcesu.
– Jesteśmy z Was dumni, składamy gratulacje. Cieszę, że ciężka praca zarządu, trenerów, całego sztabu szkoleniowego, a przede wszystkim sportowców zaowocowała awansem do I ligi. Mam nadzieję, że pomoc ze strony miasta, która płynęła i płynąć będzie nadal szerokim strumieniem, przyczyni się do kolejnych sukcesów – powiedziała prezydent Czechowska.
– Ten sezon przeszedł do historii i klubu, i miasta w sposób szczególny. Jest to niewątpliwie duży sukces. Jesteśmy drużyną, która zdobyła najwięcej punktów w lidze – podkreślił Wiktor Rydz, prezes PGE GKS, który podziękował również za pomoc, jaką klub otrzymuje od miasta. – Prezydent Bełchatowa wspiera nas na wiele różnych sposób. Pomaga m.in. w promowaniu młodych sportowców, a to niewątpliwie przyczyniło się do sukcesu – podsumował Rydz.
Ostatni rok dla GKS-u nie był wcale łatwy. – Przypomnimy sobie, w jak ciężkim momencie byliśmy rok temu. Startowaliśmy z minus dwoma punktami. Tak naprawdę nikt na nas nie stawiał. Skupialiśmy się na każdym kolejnym meczu, myśleliśmy, co będzie za tydzień, nie wybiegaliśmy daleko do przodu – powiedział Patryk Rachwał, kapitan drużyny.
– Nasza drużyna, złożona głównie z wychowanków, odniosła ogromny sukces, wspólnie wypracowaliśmy awans. Ogromnie z tego się cieszymy. Co ważne, zrobiliśmy to nie tylko dla siebie i kibiców, ale również dla miasta – podsumował Artur Derbin, trener.
Teraz przed piłkarzami i trenerami kilka tygodni zasłużonego wypoczynku. Nie będzie on jednak zbyt długi. Na murawę sportowcy wrócą w połowie czerwca. – Po przerwie znów będziemy ciężko trenować i walczyć o kolejne cele, punkty, by nie tylko utrzymać się na tym wyższym poziomie, ale przeć do przodu – powiedział na koniec Paweł Lenarcik, bramkarz GKS-u.