Święty Jan Paweł II Patron Miasta Bełchatowa

Święty Jan Paweł II Patron Miasta Bełchatowa

Strona głównaNewsSportFinał mundialu w strefie kibica

Finał mundialu w strefie kibica

Finał Mundialu 2018 opbejrzymy w strefie kibicaBełchatowska strefa kibica znów będzie tętnić życiem. W niedzielę, 15 lipca na placu Narutowicza obejrzymy finałowy mecz Mistrzostw Świata 2018. Zmierzą się w nim Francja i Chorwacja. Emocji na pewno nie zabraknie – nie tylko za sprawą meczu, ale też zaplanowanych atrakcji. Komu kibicować będą bełchatowianie?


Mundial w Rosji dobiega końca. Choć polska drużyna z poczuciem niespełnienia powróciła do kraju 29 czerwca, to mistrzowskie mecze wciąż przyciągają fanów piłki nożnej. Dlatego też ponownie uruchomiona zostanie strefa kibica. Pojedynek gigantów będzie można obejrzeć w niedzielę, 15 lipca, na telebimie ustawionym przy scenie plenerowej Miejskiego Centrum Kultury. Transmisja rozpocznie się od ceremonii zakończenia na moskiewskim stadionie Łużniki, ok. 16.40. Potem na murawę wybiegną bohaterowie tego dnia. Organizatorzy liczą na to, że – podobnie jak w przypadku poprzednich spotkań – centrum miasta zamieni się w piłkarską arenę, na której słychać będzie głośny doping. Finał mundialu to największe wydarzenie dla wszystkich fanów piłki nożnej, na które czekali długie cztery lata. A tegoroczny będzie wyjątkowy z kilku powodów. O godz. 17 zmierzą się w nim dwie europejskie drużyny – Francja i Chorwacja.

Finał MŚ to największe wydarzenie dla kibicówDla „trójkolorowych” będzie to już trzeci finał –  w 1998 roku zdobyli tytuł Mistrzów Świata, a osiem lat później (w 2006 roku) w decydującym starciu ulegli Włochom. Dodatkowego smaczku dodaje postać Didera Deschampsa, który równo 20 lat temu podnosił puchar jako kapitan reprezentacji Francji, teraz liczy na powtórkę – tym razem w roli selekcjonera. Jak wyglądała droga piłkarzy znad Sekwany na Łużniki? W rozgrywkach grupowych pokonali Australię 2:1, Peru 1:0 i zremisowali z Danią 0:0. W 1/8 finału wyeliminowali po karnych 4:3 Argentynę, by w kolejnych spotkaniach pokonać Urugwaj 2:0 oraz Belgię 1:0.

Dla Chorwacji to historyczne mistrzostwa. W finale tej największej piłkarskiej imprezy zagrają po raz pierwszy. Dotychczas ich największym sukcesem było trzecie miejsce na francuskim mundialu w 1998 roku. Ich droga do finału była wyjątkowa. Żadna drużyna nie dotarła do decydującego starcia po trzech dogrywkach – podopieczni Zlatka Dalića mają w sumie w nogach 630 minut gry. W fazie grupowej ich przeciwnikami były Nigeria (2:0), Argentyna (3:0) oraz Islandia (2:1). W 1/8 finału rozprawili się z Danią (1:1, 3:2 w karnych), w ćwierćfinale wyeliminowali gospodarzy  – Rosjan (2:2, 4:3 w karnych),  a w półfinale pokonali Anglików (2:1 – oczywiście po dogrywce). 

Warto także przypomnieć, że to nie pierwsze starcie tych drużyn w historii mundialu. Równo 20 lat temu zmierzyli się w półfinale. Wtedy Francuzi na Stade de France pokonali Chorwatów w półfinale. Teraz czas na rewanż. Która z reprezentacji wyjedzie z Rosji ze złotem? Dowiemy się już w niedzielę, 15 lipca. Początek starcia piłkarskich potęg o  godz. 17. W bełchatowskiej strefie kibica, emocje będą podgrzewane pięć godzin wcześniej.

Zwycięzcy turnieju FIFA18 odbiorą nagrodyW oczekiwaniu na mecz z wielu atrakcji będą mogły korzystać całe rodziny. W samo południe na placu Narutowicza ruszy strefa PlayStation. To nie byle jaka gratka dla fanów „e-futbolu”. Tutaj spotkamy zwycięzców „Turnieju FIFA 18”, którzy podczas ostatniego meczu grupowego biało-czerwonych z Japonią (28 czerwca) przez kilka godzin gonili za piłką po wirtualnych boiskach świata, strzelali gole i zdobywali mistrzowskie tytuły dla wylosowanych przez siebie reprezentacji. Najpierw rozegrają oni między sobą mecze pokazowe, a przed finałowym meczem odbiorą nagrody finansowe z rąk Marioli Czechowskiej, prezydent Bełchatowa.

Od godziny 15 czynna będzie specjalna strefa gier i zabaw, w której i dzieci, i dorośli będą mogli radośnie, a przede wszystkim aktywnie spędzić niedzielne popołudnie. Biorąc udział w przygotowanych przez Miejskie Centrum Sportu rozmaitych konkurencjach oraz sportowych zadaniach, nudzić się nie będziemy. Nie zabraknie też specjalnych stanowisk do ozdabiania twarzy barwami wybranej drużyny.

Do zobaczenia w strefie kibica.

 

KZB/AP