Znamy zwycięzców eliminacji deskorolkowych mistrzostw polski. O „dzikie karty”, czyli przepustki do finałów, rywalizowało w sumie 65 osób. Wśród nich krajowa elita, a także goście z zagranicy.
Bełchatów ponownie był pierwszym przystankiem mistrzostw polski w jeździe na deskorolce. Podobnie, jak przed rokiem, i tym razem na bełchatowskiej skateplazie spotkali się najlepsi zawodnicy z różnych stron kraju. Swoje umiejętności prezentowali też goście z Białorusi, Czech i Słowacji. Najmłodszy amator trików na deskorolce miał zaledwie 8 lat. Popisy wszystkich można było podziwiać przez kilka godzin w sobotę 26 maja. Zawodników powitała prezydent Mariola Czechowska, która wspólnie z Miejskim Centrum Sportu podjęła się organizacji zawodów. – Witam wszystkich serdecznie na bełchatowskiej skateplazie. Cieszę, że Bełchatów już po raz drugi może być gospodarzem eliminacji. Życzę wam, jak najlepszych wyników i wielu sportowych emocji – powiedziała podczas otwarcia zawodów prezydent Czechowska.
Zawodnicy rywalizowali o jak najlepsze noty. Bo to właśnie one mogły im zapewnić start w finałach cyklu. Najpierw deskorolkowcy zmierzyli się w „Jam Session”, czyli grupowych przejazdach. Przez kilka minut każdy z nich wykonywał różnorodne ewolucje. Ci, którzy otrzymali najwięcej punktów, przeszli do drugiego etapu – przejazdów indywidualnych. Ostatecznie w kategorii do lat 16 najlepiej wypadli: Filip Szalak, Jean Semaan, Dawid Dubas. Wśród kobiet triumfowały: Agata Halikowska, Zuzanna Rodzoś i Olga Majewska, zaś w grupie mężczyzn: Vadik Romantsov, Dominik Ronduda, Andrzej Kwiatek. Zaś „Dzikie karty”, czyli start w finałach zapewnili sobie: Dominik Jaworski, Daniel Leśniak i Dominik Ronduda.
– Eliminacje Deskorolkowych Mistrzostw Polski, to kolejne tak duże wydarzenie na naszym skateparku. Pokazuje to, że taki obiekt był w mieście potrzebny. Bełchatowianie na co dzień chętnie korzystają z niego, coraz częściej też można na nim spotkać amatorów sportów ekstremalnych z innych miast – mówi Mariola Czechowska, prezydent Bełchatowa. – Warto przypomnieć, że tuż obok budowany jest właśnie kolejny obiekt sportowy. Mowa o pumptracku, czyli dwóch torach rowerowych o różnym stopniu trudności. Na tym nie koniec. W ciągu dwóch najbliższych lat cały teren wzdłuż ulicy Turkusowej aż do placu zabawa przy ulicy Kredowej zostanie zagospodarowany. Oprócz skatepraku i torów rowerowych powstanie m.in. pełnometrażowe boisko, siłownia zewnętrzna i ścieżka zdrowia – dodaje prezydent Czechowska.
– Zawody odbyły się w Bełchatowie po raz drugi i na pewno nie ostatni. Z opinii polskiej federacji skateboardingu wiemy, że obiekt jest bardzo dobry i cieszy się dużą popularnością wśród fanów tego sportu. Wystarczy przyjść na nasz skateprak po południu, żeby zobaczyć że chętnie korzystają z niego również bełchatowianie. Nawet maluchy, które jeżdżą po nim hulajnogami czy rowerami biegowymi – podsumowuje Marcin Szymczyk, dyrektor Miejskiego Centrum Sportu w Bełchatowie.
AD-A