Święty Jan Paweł II Patron Miasta Bełchatowa

Święty Jan Paweł II Patron Miasta Bełchatowa

Strona głównaNewsKulturaWieczór autorski Tadeusza Maksimowicza

Wieczór autorski Tadeusza Maksimowicza

 

Spotkanie z autorem ksiązki "jak to było..." odbędzie się w najbliższy czwartek, 21 listopada, w Muzeum RegionalnymSpotkanie z autorem książki „jak to było…” odbędzie się w najbliższy czwartek, 21 listopada, w Muzeum Regionalnym

 

Niegdyś współorganizator wielu bełchatowskich wydarzeń kulturalnych, z zamiłowania muzyk, felietonista, historyk, a od kilku lat także pisarz. Jego najnowsze dzieło „jak to było…” cieszy się coraz większą popularnością. Na spotkanie autorskie z Tadeuszem Maksimowiczem, olecczaninem i bełchatowianinem jednocześnie, zapraszamy w czwartek, 21 listopada, do Muzeum Regionalnego w Bełchatowie.

 

Urodził się w Zabłudowie, w Olecku spędził radosne dzieciństwo i szczęśliwą młodość. Przygodę z Bełchatowem zaczynał w latach 70, XX wieku. Najpierw był Zakładowy Dom Kultury przy „Bawełniance”, a później MOK, w którym przez szereg lat pełnił funkcję dyrektora. W lipcu 2019 roku na rynku wydawniczym ukazała się jego książka „jak to było…”. W prologu do niej czytamy: „Jeśli można opowiedzieć jakąś historię, to warto to zrobić. Ale żeby ją opowiedzieć, trzeba ją najpierw poznać, trzeba pytać, póki jest kogo, bo to najlepsze źródło poznania”.

Najbliżsi przyjaciele i współpracownicy mówią o nim: człowiek czynu i serca, wulkan energii, facet, który dłużej niż chwilę nie usiedzi w miejscu. Gdy planował odejść na emeryturę wielu pytało go, czy jest tego pewien, czy już wie, co będzie robił. Za którymś razem, zniecierpliwiony tymi pytaniami, odpowiedział: „będę pisał książkę”. I tak niepostrzeżenie podjął decyzję, która zaważyła na kolejnych pięciu latach jego życia. Tyle bowiem trwała praca nad „jak to było…”. Zamysł, podróże po kraju i za granicę, gromadzenie informacji na temat członków bliższej i dalszej rodziny, godziny spędzone w archiwach, a wszystko po to, by bohaterom tej familijnej bądź co bądź powieści nadać nie tylko ludzki kształt, ale też osobowość, charakter i emocje. – W pewnym sensie ta książka jest genealogiczna, ale tylko w pewnym sensie. Genealogia, którą tutaj uprawiam jest swoistą ekshumacją, tyle że nie ciał a ludzkich dusz tych osób, które żeśmy znali i tych, które odkrywamy po raz pierwszy. Proces ten pozwala ożywić naszych bohaterów, pozwala im zacząć mówić i działać. Stają się nam bliżsi – mówi Tadeusz Maksimowicz.

Na 236 kartach powieści opisał działania autentycznych osób – swoich przodków, którzy brali udział w tworzeniu naszej historii, zapisując się mniejszymi bądź większymi głoskami w jej tworzeniu. Z szacunkiem do prawdy historycznej dał swoim bohaterom nieco swobody, przez co stały się barwne i autentyczne.

Obawy o wąską grupę odbiorców tej „rodzinnej epopei” okazały się nieuzasadnione. Książka cieszy się dużym zainteresowaniem nie tylko mieszkańców rodzinnych terenów autora, ale również wśród bełchatowian, którzy nie ukrywają, że mają nadzieję na drugi tom, tym razem z okresu bełchatowskiego. Skąd takie zainteresowanie? Nie trudno dostrzec, że pod rodzinnymi historiami kryją się prawdy ogólnoludzkie – może dlatego też krąg odbiorców stale rośnie. Do tego mamy jeszcze przystępny język, raz lekki, swobody, innym znów razem ubarwiany drobnym sarkazmem, gdzie nie gdzie ironią, zbliżający się swą formą do dialogu. To musi dobrze się czytać. – Cóż, piszę inaczej, szybciej niż mówię. Przelewając na papier swoje myśli nie zastanawiam się nad każdym słowem, po prostu przekazuję, co mi w duszy, sercu i myśli aktualnie gra – mówi z uśmiechem Tadeusz Maksimowicz.

 

Jak podkreślają przyjaciele autora, to właśnie patrzenie sercem ukształtowało osobowość Tadeusza Maksimowicza. Trudno się z nimi nie zgodzić, tym bardziej jeśli słyszy się na koniec takie słowa od autora: – Bo nieważne, czy ściągasz na koncert wielką gwiazdę czy początkujących lokalnych muzyków, nosisz kolumny, ustawiasz głośniki czy odkrywasz tajemnice ludzkich historii – we wszystko trzeba wkładać serce.

Wieczór autorski Tadeusza Maksimowicza odbędzie się w najbliższy czwartek, 21 listopada, w Muzeum Regionalnym. W ramach cyklicznych spotkań Bełchatowskiego Koła Polskiego Towarzystwa Historycznego autor opowie m.in. o „Okrągłych rocznicach roku 2019”. Początek spotkania o godz. 17, wstęp wolny.

KZB

Fot. archiwum prywatne Tadeusza Maksimowicza